poniedziałek, 11 lutego 2013

Recenzja książki "Dzwony"

Cześć!
Dzisiaj chciałabym Wam opowiedzieć w kilku słowach, o książce, którą jakiś czas temu przeczytałam :)


Tak naprawdę do jej przeczytania zwabiła mnie piękna okładka (ah, ta moja powierzchowność).

"Dzwony" to książka opowiadająca o Mojżeszu, chłopcu będącym synem głuchoniemej kobiety wychowującym się w dzwonnicy. Cudem uniknął on śmierci uratowany przez dwójkę mnichów, jednak w klasztorze pozwolono mu pozostać jedynie ze względu na anielski głos. Niestety jednak żeby owy głos zachować chłopiec musiał zostać wykastrowany. Autor w tej książce opowiada nam o życiu kastrata, jego miłości do przyjaciółki z dzieciństwa i sile walki jaką ten chłopak miał w sobie,a to wszystko rozgrywające się w XVIII wiecznej Europie. Książka sama w sobie miała oddawać hołd sztuce i muzyce klasycznej.
Cóż, opis (przynajmniej dla mnie) wydaje się ciekawy, jednak nic bardziej mylnego. Przeczytanie tej książki było dla mnie nie lada wyzwaniem. Liczyłam na wielkie namiętności, miłość do pisania autora, którą mogłabym wyczytywać w każdym słowie, jednak tak naprawdę nawet nie udało mi się wyłowić żadnego ładnego cytatu. Książka jest zwyczajnie nudna, a sposób w jaki została pozostawia wiele do życzenia. W związku z tym co powiedziałam mogłabym ocenić ją na 3,5/10.

A Wy jaką macie książkę, na której bardzo się zawiedliście?

16 komentarzy:

  1. Z opisu faktycznie wydaje się ciekawa szkoda, że kiedy się zacznie czytać to nudzi ;c

    OdpowiedzUsuń
  2. 'Bezsennosc' Kinga i 'Alef' Coelho. Nie spodziewałam się niby niczego niesamowitego, ale przebrnąć te dwie było dla mnie męką.

    OdpowiedzUsuń
  3. no ja niestety nie lubię czytać ;p

    OdpowiedzUsuń
  4. nie czytałam^^

    OdpowiedzUsuń
  5. Kocham czytać <3 Najbardziej zawiodłam sie na twórczości Kinga. O Ile podobaja mi sie jego pomysły to sposób ich opisywania jest jak dla mnie nudny.

    OdpowiedzUsuń
  6. Ooo ;D Nie czytałam tej książki ;) Ja najbardziej zawiodłam się na książce pt. "Nevermore".. Przeczytałam pierwszą część, a na drugą już nawet patrzeć nie chciałam ;/ Każdy ma swoje wymagania, co do książek :) Pozdrawiam Cię cieplutko :) Widziałam, że miałaś "Sweet 16" , więc spóźnione życzenia urodzinowe :) Zdówka, spełnienia marzeń, dobrych wyników w nauce :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Nie czytałam, ale przy najbliższej okazji być może kupię :)
    z przyjemnością obserwuję!

    OdpowiedzUsuń
  8. ooo, to już widzę, żeby jej nie czytać..

    OdpowiedzUsuń
  9. Ja natomiast jestem pozytywnie zaskoczona Sienkiewiczem, bo nie sądziłam, że jakiekolwiek z jego dzieło mogłoby mi się spodobać, ale po pewnym czasie wciągnęłam się w Quo vadis i odwołałam wszystkie złe słowa, jakie do niego wypowiedziałam. :3

    OdpowiedzUsuń
  10. Nie czytałam jej i chyba jednak się nie skuszę :D

    OdpowiedzUsuń
  11. Ja o dziwo nie mam takiej książki, która by mi się nie podobała... No może jeżeli wezmę pod uwagę książkę z lektur szkolnych to z pewnością będą to "Cierpienia młodego Wertera" to było naprawdę coś strasznego.

    OdpowiedzUsuń
  12. Nie słyszałam nic o książce :(
    Strasznie nie lubię się męczyć z książkami.
    Na przykład zawiodłam się na 2 księdze Pamiętników Wampirów. Masakra. ROK do niej podchodziłam! Tak nie mogłam jej przeczytać :O
    Zapraszam na sobotniego posta :-)

    OdpowiedzUsuń
  13. Carla Neggers - Anioł. Skusiłam się i to był błąd. Przebrnęłam, ale z trudem.

    Kathy Reichs - Poniedziałkowa Żałoba. Nie ścierpiałam stylu pisania. Zachwalana przez koleżankę książka leży i czeka na chwile naprawdę ogromnej nudy z mojej strony.

    W ogóle to sporo ich było D:

    OdpowiedzUsuń

Wszystkie komentarze czytam, za każdy dziękuję < 3
-obserwuję tylko blogi które mi się podobają-
-spam oraz obraźliwe komentarze nie będą akceptowane-
-jeśli chcesz żebym odwiedziła Twój blog, zostaw linka, na pewno to zrobię-
-w razie jakichkolwiek pytań odpowiadam pod komentarzem z pytaniem-