niedziela, 19 sierpnia 2012

Mamo, jestę artystą!

No siema!
W ostatniej notce wspominałam o dekorowaniu pokoju, czyż nie? No właśnie. Więc mogę już powiedzieć, że wpadłam na pomysł namalowania takich gigantycznych oczu i powieszenia ich na ścianie, ponieważ chciałam, żeby w moim pokoju było coś takiego serio ode mnie, co nadało by mu trochę charakteru. A każdy kto mnie choć trochę zna, wie, że mam fioła na punkcie oczu. To coś co najbardziej w ludziach uwielbiam i na co zwracam uwagę. W każdym razie jedno oko już namalowałam i wygląda to tak:
Teraz jeszcze marzy mi się zrobić drugie i jakąś kobietę. I chyba już wtedy będzie całkiem okej jak dla mnie. A poza tym byłam dzisiaj cały dzień na mieście i zafundowałam sobie kwiatka, żeby mój pokój nie był taki smutny jak jest teraz. Trochę kolorów się przyda X'D
Teraz jest u mnie jakoś cieplej dzięki temu *-*
No i jeszcze chcę się pochwalić książkami które sobie fundnęłam. Nie wiem jeszcze czy fajne, ale zaintrygował mnie opis o ile tak to można w ogóle nazwać i przecudne okładki.
No i to tyle chyba co mam dzisiaj do powiedzenia. Lecę umierać z tęsknoty za jakimś koncertem. Trzymajcie się, mordki!

czwartek, 16 sierpnia 2012

Turkusowy poranek~

Siema!
Mamy prawie szóstą rano, a ja piszę do Was tutaj na blogu. Hmm... jeśli ktoś to w ogóle czytywał to wątpię żeby jeszcze mnie pamiętał, bo co tu ukrywać... olałam bloga. Ehh, ale będę się starać to naprawić i dodawać tyle notek ile tylko zdołam! <3
W każdym razie właśnie wróciłam ze spaceru (nie pytajcie kto normalny chodzi na spacery o tej godzinie, bo ja się do normalnych raczej nie zaliczam) i chciałam wam pokazać zdjęcie, które zrobiłam i które mi się bardzo podoba. Może dlatego, że to śliczna, pajęcza sieć pokryta drobniutkimi kropelkami wody, a ja całkiem lubię pająki <3
Iiiii... zaszpanuję jeszcze moimi krótkimi paznokciami, które pomalowałam sobie turkusowym lakierem (przynajmniej mam nadzieję, że nie pomyliłam nazw kolorów) i kawałkiem mojej szaro - turkusowej bluzy. Może w następnej notce pokażę ją wam całą, bo ma strasznie fajny motyw na plecach w którym się wręcz zakochałam, no ale to może zobaczycie później, a tymczasem...

No to teraz zmykam malować sobie ozdoby do pokoju. Jeśli mój ambitny plan wypali i uda mi się zrobić to co planuję, to z pewnością się tutaj tym pochwalę, więc trzymajcie kciuki i paaaa <3